Było tak, że Ola zanim stała sie moją kochaną Olunią była Czarną Olą, a moze mozna by powiedziec, że była nawet Czarną OLKĄ, ale jednak majestat Aleksandry Macedońskiej niweczy wszelkie przymilanie się i poklepywanie olkami. Czarna Ola jest bohaterką publikowanej niniejszym serii pod takim własnie tytułem. Czy ktoś w tej okrutnej dziewoji rozpozna teraźniejsza piękną i mile uśmiechniętą Panią z profilu Fb? Podziwiajcie, patrzcie, pożerajcie wzrokiem licznych oczu (niezły zwrot, co?), a ja ukryty za kulisą bede to śledził pieniąc sie z zazdrości!